czwartek, 20 stycznia 2011

027: Zielono mi

W końcu po chwili spędzonej tylko i wyłącznie na nauce, znalazłam momencik na zdjęcia. Dziś moja ulubiona chusta, w panterkę, zeberkę i innymi wzorami w jednym, ciekawym kolorze, który pasuje do wszystkiego. Oprócz tego, moja wielka miłość, koronkowa bluza. Dodatkowo nowe bransoletki, które niemiłosiernie dzwonią o siebie nawzajem ;D

Na dziś tyle, lecę kończyć pracę na konkurs i myśleć o drugim. Życzcie mi powodzenia!





cardigan: new look sh
jeans: atmosphere sh
top: sh
bracelets: cubus
scarf: no name
bag: F&F
earrings: made by myself
shoes: no name (sh)



Finally, after a while, when I was only learning, I found a way to took few photos. Today I favourite scarf, with zebra, leopard and few more patterns and a nice color, who fit with everything. Beside, my big love, black laces cardigan. And my new bracelets, which are very loud, wearing them :D

That's all for today, I'm off to finish my one competition art and to think about another competition. Wish me luck!

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Accessories

W końcu kolano odpuszcza i z uśmiechem na buźce zostawiłam kule w domu. To chyba przeważyło na tym, że dzisiaj wylądowałam w galerii handlowej, polować na przeceny ;) Wiadomo, wyprzedaże się już kończą, ale ja jak zwykle polowałam głównie na dodatki, na dodatek jestem bardzo zadowolona z moich zakupów.



New Yorker



Cubus


avon


Finally my knee got better and smiling I left my crutches in home. It cause, that i went to shopping center to hunt sale. I know, that sales are comming to the end, but I was looking for accessories, and I'm really satisfied with my purchases :)

czwartek, 6 stycznia 2011

026: I hate winter

Brr, nie znoszę zimy. U mnie wciąż gruba pokrywa śniegu, a lodu jeszcze więcej.
Nie jestem zadowolona z tych zdjęć, trochę za późno zebrałam się na wyjście z domu i już zaczęło się ściemniać.

Muszę powiedzieć, że moje ulubione rzeczy nigdy nie pojawiły się na tym blogu. Niedawno to zauważyłam, zaczynam nadrabiać. Dziś jeden z moich ulubionych szaliczków, w kwiaty, w stonowanych kolorach. Dodatkowo jeden z moich nowszych zakupów - kamizelka. Strasznie mi się podoba ;)





Jeans: camaieu sh
sweater: hm, sh
boots: wojas
jacket: atmosphere sh
circle scarf, hat, gloves: diy by my grandma
earrings: cubus
ring: vintage from Vietnam
bag: no name sh + diy
vest:no name sh
scarf: primark
nail polish: bell


Ugh, I hate winter. In my neighbourhood is still plenty of snow, and there are even more of ice at pavements.
I am not satisfied with this photos, I left home to late and it started to getting dark.

I have to say, on my blogs there are no photos of mine favorit items. I have noticed that latelty, so today my favourites scarf. Floral, subdued colors. Plus one of my latest purchases, vest. I like it a lot!

sobota, 1 stycznia 2011

025: Minnie Mouse

Jak pisałam wcześniej, mój sylwester był również balem przebierańców. Długo, długo nie mogłam się zdecydować za kogo się przebiorę, w końcu mój wybór padł na Minnie. Myślę, że to był całkiem niezły pomysł. Znajomym się on podobał ;)

How I wrote earlier, my NYE Party was also a Mascarade. For a long, long time I couldn't decide for what should I dress, finally I chose Minnie Mouse. I think it was a good idea. My friends liked it ;)





Jaki był mój rok 2010? Nie najgorszy, jednak nie na tyle dobry, aby ten nowy, 2011 nie mógł być znacznie lepszy od poprzedniego. Tego oczekuję, mam zamiar na prawdę się starać i życzę Wam tego samego :)

How was mine year 2010? Not the worst, but it wasn't so great, that the new year 2011 coulnd't be much, much better than the last one. That I expect, and I'm really trying to help destiny. I wish you the same :)